-
przedszkole ma na celu
socjalizację małego czworonoga z otaczającym go światemm.
- "Socjalizacja -
to przyzwyczajanie do rozmaitych rzeczy i zjawisk, które mogą
wystąpić w środowisku..."
- "Zwierzęta rodzą
się z umiejętnością, która pozwala im przyzwyczaić się do tego, co
normalnie będą stale spotykać w swoim środowisku. Zdolność ta jest
aktywna jedynie przez określony czas, w okresie młodości; młode
zwierzęta są mniej lękliwe i bardziej skłonne do poznawania i
badania nowych zjawisk i rzeczy. Wtedy też rozwijają się u nich
zachowania społeczne. Jest to okres socjalizacji... "
- "Im częściej
szczeniak będzie się spotykać z nowymi zjawiskami i sytuacjami,
które początkowo go przerażają, ale później się do nich
przyzwyczaja, tym bardziej rośnie jego pewność siebie, a jego
reakcje stają się bardziej opanowane i przewidywalne..."
- "Psy
niesocjalizowane to emocjonalne kaleki żyjące w strachu i
potencjalnie niebezpieczne..."
- "Psie przedszkole
to niezbędny wkład w przyszłość szczeniaka. Wielką zaletą psiego
przedszkola jest to, że szczenię uczy się, biorąc przykład z innych,
a w czasie zabawy poznaje i rozwija właściwe zachowania socjalne..."
- "Zajęcia muszą być przeplatane
zabawą, która nie tylko pozwala na rozwinięcie pełnego repertuaru
zachowań socjalnych, lecz również jest sposobem na nauczenie się
kontrolowanego gryzienia, co fachowo nazywa się "inihibicją
gryzienia"..."
- "Młode psy
w okresie intensywnej socjalizacji bez końca bawią się ze sobą,
chwytając zębami, mocując się i przewracając; często wygląda to dość
groźnie. W takich zabawach ujawniają się i rozwijają umiejętności
niezbędne w dorosłym życiu: walka, polowanie, ucieczka i zaloty.
Chwytanie zębami to zdolność uwidaczniająca się w walce i zdobywaniu
pokarmu. Jest to całkowicie prawidłowe i pożądane zachowanie
szczeniąt. Dzięki takim zabawom szczeniak uczy się kontrolować siłę
swojego uchwytu oraz wykształci prawidłowe reakcje socjalne.
Dowiaduje się też, że bliskość innych psów oznacza zabawę i
przyjemność. Właścicieli często niepokoją
takie zabawy, a to
z trzech powodów:
1. Sprawiają wrażenie ostrych, co wywołuje u obserwatorów mylne
mniemanie, że są świadkami groźnego widowiska, które rozbudzi u
zwierząt agresję.
2. W obecności innego psa właściciel traci atrakcyjność, jego własny
pies przestaje go słuchać i woli zabawę.
3. Pies równie ostro bawi się z ludźmi.
Zaniepokojenie to jest niepotrzebne. Zabranianie psu takich zabaw
może nawet przynieść negatywny skutek. Jeśli nie będzie często bawił
się z innymi, to jego zachowania socjalne nie rozwiną się
dostatecznie. W rezultacie pies taki marnie posługuje się językiem
ciała i słabo go rozumie. Będzie albo wiecznie spięty, nieufny i
nietowarzyski, albo przestraszony i gotowy gryźć, gdy zbliży się
obcy pies... Systematyczne zabawy rozwijają poczucie pewności
siebie, pomagają wykształcić zdolność prawidłowej komunikacji i uczą
miękkiego chwytu. Im więcej nauki i treningu, tym większe
prawdopodobieństwo, że pies stanie się prawdziwym mistrzem
dyplomacji."
- Wszystkie powyższe
cytaty pochodzą z książki
J. Donaldson "Pies i
człowiek"
|